Info

avatar Ten blog rowerowy zamiast w brulionie prowadzi kdk z miasta Łódź. Mam przejechane 18232.04 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 14.34 km/h i się tym chwalę, choć za bardzo nie ma czym.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kdk.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
3.18 km 0.00 km teren
00:13 h 14.69 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Roboczy

Dobry znajomy - Optima

Środa, 19 września 2012 · dodano: 19.09.2012 | Komentarze 2

Zgodnie z prognozami dzisiejsze popołudnie nie było najlepsze do jazdy rowerem. Korzystając z rozpogodzenia wyskoczyłem po kukułki i chałwę (chyba już nie schudnę w tym roku).
Łódź ulica Struga © kdk1

W takim korku wracam z pracy gdy pogoda lub okoliczności nie pozwalają na jazdę rowerem. Dzisiaj korek na Struga jeszcze niezbyt duży w porównaniu z następnymi miesiącami i w trochę późniejszych godzinach. W takich warunkach można dostać obłędu jak Douglas w "Upadku". Żeby nie zwariować słucham starej dobrej muzyki z lat 60-ych. Dzisiaj np. 500 Billboardu z 1967 r.
Kategoria Zakupy



Komentarze
kdk
| 15:38 czwartek, 20 września 2012 | linkuj Niby tak, ale jeśli doda się przeciwny wiatr (jadę na zachód, więc jest prawie zawsze), to peleryna działa jak żagiel i pedałowanie przypomina katorgę.
barklu
| 14:45 czwartek, 20 września 2012 | linkuj Wbrew pozorom, da się odpowiednio zabezpieczyć przed deszczem na rowerze - przeciwdeszczowa kurtka, przy większym deszczu peleryna typu "dzwon" - przy takim deszczyku jak wczoraj nawet nie zmokłem. Tylko przy dużej ulewie trochę się moknie od kolan w dół.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!